Translate

wtorek, 11 czerwca 2013

"IMAGINY 1D: Harry #1 cz.2" by BaliBliss

Więc to już. Część druga historii o Harrym i Leonie. Jak się wam podoba ta fabuła? Komentujcie :)
BaliBliss

Udało mi się! To był mój najlepszy występ! Gdy zeszłam ze sceny wszyscy mi koledzy i koleżanki pogratulowali mi, po czym zaczęli się zbierać, bo autobus, który miał nas zawieść do hotelu właśnie podjechał. Nigdzie nie widziałam jednak Dave'a. Znów. Brakowało też naszej „divy”, Jennifer. Kazałam wszystkim iść już do autobusu, a sama postanowiłam ich poszukać. Nigdzie ich jednak nie było. W końcu zrezygnowana postanowiłam sprawdzić męską ubikację. Gdy tylko do niej podeszłam usłyszałam dziwne dźwięki. Tak, jakby ktoś... Nie. Tylko nie to. Pełna obaw co do tego co tam mogę zastać weszłam do środka. Moim oczom ukazała się Jennifer oparta o drzwi kabiny i Dave biorący ją od tyłu. Ten widok sprawił, że moje serce rozpadło się na milion kawałków, a z moich oczu pociekły łzy.
- Jak mogłeś... - powiedziałam, o on dopiero teraz mnie zauważył.
- Leonie... To nie tak jak myślisz...
- Naprawdę? Ja myślę, że właśnie zdradziłeś mnie w męskim kiblu z największą szmatą w całym Carlisle. To koniec. - powiedziałam ze łzami w oczach, po czym wybiegłam.
- Leonie, czekaj! - usłyszałam jeszcze głos Dave'a, ale nie zareagowałam. Chciałam znajdować się jak najdalej od niego. Biegłam na oślep. Nagle wpadłam na coś i się wywróciłam. Wstałam i chciałam biec dalej, ale ktoś pociągnął mnie za rękę. Był to ten przystojny chłopak, który zwrócił moja uwagę podczas ostatniej piosenki.
- Co się stało? - zapytał
- Nieważne. Nie twoja sprawa. - odpowiedziałam i chciałam się wyrwać, ale on nie puścił.
- Ważne. Moją sprawą jest gdy płacze taka piękność. Jestem Harry, a ty? - spytał lekko mnie tuląc.
- Leonie.
- Piękne imię dla pięknej dziewczyny. A teraz Leonie powiedź mi co się stało.
- Bo... bo ja właśnie.. mój chłopak...
- Tak?
- Właśnie przyłapałam mojego chłopaka z inną dziewczyną gdy no wiesz... - powiedziałam, po czym rozpłakałam się jeszcze bardziej. Harry objął mnie mocno, a ja nie protestowałam. I właśnie wtedy z klubu wybiegł Dave. Podbiegł do nas i obrzucił Loczka wściekłym spojrzeniem. Po czym zwrócił się do mnie:
- Leo, nie możesz ze mną od tak zerwać! Takich decyzji nie podejmuje się w nerwach! Choć, wrócimy do hotelu, wszystko na spokojnie omówimy i będzie dobrze.
- Nic nie będzie dobrze! - wrzasnęłam – Nigdzie z tobą nie pójdę!
- Jesteś moją dziewczyną! Pójdziesz ze mną do tego cholernego hotelu i to w tej chwili! - krzyczał Dave. Złapał mnie za rękę i zaczął ciągnąć mnie w kierunku autobusu. Próbowałam się wyrwać, ale bezskutecznie. Nagle usłyszałam uderzenie i ręka Dave zniknęła. Popatrzyłam w jego kierunku. Leżał na ziemi zwijając się z bólu. Moim wybawicielem był oczywiście Harry. To on walnął Dave'a. Przygarnął mnie do siebie tak, że zasłaniał mnie przed wzrokiem mojego chłopaka po czym powiedział do niego:
- Słyszałeś co mówiła, nigdzie z tobą nie idzie. Zostaje tutaj ze mną, a ty w tej chwili wsiądziesz do autobusu i nie będziesz robił problemów, zrozumiano?
Gdy to mówił Dave wstał. Podszedł do Harrego przez chwilę walczyli na spojrzenia, ale w końcu mój chłopak odpuścił. Zaczął iść w kierunku autobusu.
- Jeszcze będziesz chciała wrócić – rzucił przed wejściem do pojazdu. „Marz dalej” pomyślałam.
Stałam tak wtulona w Harrego, czekając aż autobus ruszy. Gdy odjechał, niechętnie odsunęłam się od mojego wybawcy.
- Nie musiałeś tego robić. - powiedziałam
- Musiałem. Nie mogłem pozwolić, by zaciągnął cię do tego autobusu.
- Dziękuję. - mówiąc to zaczęłam iść w bliżej nieokreślonym kierunku. Nagle Harry zrównał się ze mną.
- To gdzie idziemy, jeśli mogę zapytać?
- Jak to gdzie idziemy?
- No bo... Powiedziałem twojemu byłemu, że zostajesz ze mną,wiec muszę dotrzymać słowa.
Popatrzyłam na niego. Czemu się tak zachowuje? I dlaczego wydaje się taki znajomy?
- Sama nie wiem, zdaję się na ciebie. - powiedziałam zrezygnowana. A co tam. Może to początek jakiejś pięknej prygody... Może warto zaryzykować....

c.d.n.
 

2 komentarze:

  1. przeczytałam właśnie 2 części. To.. to jest genialne !! Dodaj cz. 3 Ploseee

    OdpowiedzUsuń