BaliBliss
_______________________________________________________________
Hannah ubrana w koszulkę z 1D siedzi w
szkolnej ławce. Wszyscy wkoło zerkają na nią z drwiącym
uśmiechem. Nagle na jej stoliku ląduje papierowa kulka. Dziewczyna
ją rozkłada. Znajduje się na niej napis: „One Direction to
pedały, a ty jesteś psychopatyczną wariatką”.
Hannah idzie ulicą z
podręcznikiem w ręce. Jakiś chłopak podkłada jej nogę i
dziewczyna się przewraca i upuszcza książkę. Chłopak podbiega do
grupki osób i przybija z nimi piątki. Hannah podnosi się, zabiera
podręcznik i idzie dalej w kierunku domu.
Co
sprawia, że człowiek zaczyna
nienawidzić sam siebie?
Może tchórzostwo.
Albo nieodłączny
strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego,
czego
inni
oczekują. Dlaczego ja
zaczęłam
siebie nienawidzić? Bo inni oczekują ode mnie że przestanę lubić
1D... Ale ja nie potrafię... To oni pozwalają mi pokonać
przeciwności...
Hannah
wchodzi do domu. Zza drzwi
kuchni dochodzą stłumione odgłosy kłótni rodziców.
Dziewczyna
podsłuchuje przez chwilę po czym z łzami w oczach ucieka do
swojego pokoju. Rzuca na ziemię torbę, z której wypada kartkówka
na której widnieje wyraźna ocena 1. D podnosi ją, zerka na ocenę,
rozrywa ją na kawałki, wyrzuca
i zapłakana biegnie
do łazienki. Staje przed lustrem, bierze do ręki żyletkę, zerka
na nią, przez moment obserwuje siebie w lustrze, po czym rzuca
żyletkę do umywalki i wybiega z łazienki do swojego pokoju. Bierze
telefon,
siada w kącie, zakłada słuchawki i włącza piosenkę 1D. Zamyka
oczy i się odpręża.
To
dzięki One Direction
nie popełniłam samobójstwa, choć często
o tym myślę. Kiedyś nie rozumiałam samobójców, bo żeby żyć,
trzeba mieć odwagę, a samobójcy to tchórze. Tchórze i
narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko się kręci
wokół nich. Jak można odebrać sobie najcenniejszy dar, jaki się
ma? Jak można zrobić to sobie i zrobić to najbliższym ludziom?
Prostu tego nie rozumiałam. Nie chciałam tego rozumieć. Ale los
ma inne plany, a ludzie są źli. Nienawidzą wszystko, czego nie
rozumieją. Bo rozumienie
wyklucza
nienawiść. W
nienawiści jest strach. Niestety ludzie lubią okazywać swoją
nienawiść. Wyśmiewają, dokuczają wyzywają, piszą okropne
rzeczy na portalach społecznościowych... Niektórzy myślą że to
nic. Ale przez to NIC
ludzie płaczą po nocach... Nigdy
nie wolno się jednak poddawać.
Hannah
wyciąga słuchawki z uszu, wstaje wychodzi z domu i idzie ulicą w
stronę parku. Gdy jest już na miejscu siada na ławce i obserwuje
innych.
Na
pustyni jest się samotnym. Niestety równie samotnym jest się wśród
ludzi.
Nienawidzą oni wszystkich rzeczy których nie znają. Nikt nie stara
się zrozumieć... A przecież wystarczy odrobina dobroci...Czy
naprawdę w żadnym człowieku nie na już tej cząstki
odpowiedzialnej za dobro?
Hannah
wstaje
z ławki, wychodzi z parku, kieruje się w stronę domu.
Idzie
ulicą. Napada na nią grupka
dziewczyn.
Zaczynają
ją bić, kopać. Nastolatka
upada ledwo przytomna. Jej oprawcy uciekają.
Czasem
człowiek jest w takim
stanie,
w którym śmierć wydaje
się być jedynym i najwłaściwszym
balsamem na ból. „Jesteś
stuknięta, powinnaś umrzeć”, „Zdychaj idiotko”, „Twoja
matka
powinna cię zabić nim się urodziłaś” - Przepraszam, że żyję.
Więcej się to nie powtórzy.
Skatowana
Hannah
umiera.
Śmierć
to całkowite
pozbawienie czucia ... dlaczego więc moje serce
odczuwa ból? Czy
powodem jest to, że najszczęśliwszym dniem mojego życia był ten,
gdy nie nadeszło jutro?
Nie
ma we mnie nienawiści ani żalu. Tylko niekochani nienawidzą. Ja
wybaczyłam moim oprawcą. Teraz jestem wolna, polecam to uczucie.
O wow :'(
OdpowiedzUsuńPopłakałam się.
Szara polska rzeczywistość.
Jak nagrasz filmik to daj znak! ;)
xxx
:)
OdpowiedzUsuńSmutne, przykre... Ale nie to opowiadanie, a błędy i brak poprawności stylistycznej. Popracuj nad sobą. Opis pobicia był tak suchy, że to aż boli.
OdpowiedzUsuńPowiem krótko: nie nadajesz się. Zmień hobby.
OdpowiedzUsuńa więc i ja powiem krótko: to opowiadanie zgarnęło wyróżnienie w konkursie literackim :P
Usuń